Odchudzanie po raz kolejny…
Post sponsorowany :) – Zważyłam się pierwszy raz od dawna... – rzuciłam wychodząc z łazienki. – I...? – mruknął pytająco Robert. – I nie powiem. – To już koniec naszego…
Post sponsorowany :) – Zważyłam się pierwszy raz od dawna... – rzuciłam wychodząc z łazienki. – I...? – mruknął pytająco Robert. – I nie powiem. – To już koniec naszego…
Post sponsorowany :) W poprzednim wpisie obiecałam zająć się recenzją kolejnych kosmetyków otrzymanych z Avonu. Oto i ona: Szminka “Avon Epic Lip”, kolor “wink of pink”. Na początku, po wysunięciu…
Post sponsorowany :) Na początku chciałam powiedzieć, że wszystkie kosmetyki/perfumy były świetne. Oczywiście niektóre przypadły mi do gustu bardziej, inne mniej. Opiszę poniżej swoje odczucia po użyciu/przetestowaniu każdego z nich.…
Gdy dawno temu byłam w pierwszej ciąży, internet nie był jeszcze medium, w którym influencerki roztaczały aurę lukrowanego macierzyństwa. Owszem, z gazet i książek patrzyły na mnie uśmiechnięte mamy z…
Moje poglądy na temat równouprawnienia i feminizmu nie pokrywają się chyba z żadnym ze współczesnych nurtów. Bo o ile twierdzę, że kobieta ma absolutne prawo decydować o swoim życiu, robić…
24 lutego dotarła do nas informacja o napaści Rosji na Ukrainę. Moja pierwsza myśl była absurdalna. Zastanawiałam się, jak to jest możliwe, że słońce tak pięknie świeci. Pogoda za oknem…
Dwa lata temu, gdy zaczęła się pandemia i zaczęła się zdalna nauka, wszyscy zastanawialiśmy się, jak wpłynie to na nasze dzieci. Wszyscy byliśmy zgodni, że jesteśmy odpowiedzialni za to, jaką…
Gdy siedemnaście lat temu byłam w pierwszej ciąży, przeczytałam na ten temat wszystko, co tylko wpadło mi w ręce. Internet nie był tak bogaty w wiedzę, jak jest teraz, ale…
Wdrapałem się na Kopiec Kościuszki, ponieważ wdrapywanie się na różne góry to jedno z moich ulubionych zajęć. Z góry widać lepiej, góra daje perspektywę, dystans, a u zbyt gadatliwych wdrapywaczy…
Ja: Mam dwa zlecenia i muszę iść do urzędu, bo mam nieważny dowód i nic nie jestem w stanie załatwić.Moje dziecko: O ósmej rano wpadnę w histerię, bo nie chcę…