You are currently viewing Co Napoleon myślał o kobietach?

Co Napoleon myślał o kobietach?

”Baby !… Natychmiast baby!”

Napoleon Bonaparte (słowa wypowiadane praktycznie po każdej wygranej bitwie – czyli często)

Cytaty, które zamieszczam wydają się dziś szokujące, bo większość z nas wydarzenia historyczne ocenia przez pryzmat współczesności, nie widząc całej epoki, jej tła, stosunków społeczno-politycznych panujących ówcześnie. Czytamy bzdurne, kolorowe dodatki do gazet, jesteśmy bombardowani ciekawostkami, których zadaniem jest zwiększenie sprzedaży, czy klikalności, a nie przekazanie rzetelnej wiedzy. Tymczasem to, co myślał Cesarz o niewiastach, dwieście lat temu, na nikim nie robiło wtedy specjalnego wrażenia.

My ludzie zachodu mamy o nich (kobietach) całkowicie błędne zdanie. Darząc niewiasty zbyt wielką atencją, zburzyliśmy naturalne relacje między obu płciami.

Naturalne relacje między płciami były zaburzone od tysięcy lat, co uprawnia nas do postawienia pytania, czy od początku swego istnienia rodzaj ludzki był ułomny w przeciwieństwie do innych gatunków zwierząt? Nie jestem tylko przekonany, czy przyczyną zaburzonych relacji między płciami było darzenie kobiet nadmierną atencją. Współczesny świat stara się te relacje naprawić, ale czy idą one we właściwym kierunku, trzeba by zapytać samych kobiet.

Dalej nie będzie już tak różowo. Atencja gdzieś wyparowała, a daje znać o sobie fascynacja Napoleona kulturą Wschodu.

Popełniliśmy wielki błąd traktując je niemal na równi z mężczyznami. O wiele sprawiedliwiej i rozsądniej postępują ludzie Wschodu, gdzie niewiasta należy w istocie do mężczyzny, bo przecież naturalną koleją rzeczy kobiety są naszymi niewolnicami.

W tym wypadku, nasze skojarzenia dotyczą islamu. Słusznie. W tej kulturze niewiele się zmieniło. Ta „kultura” to jedna trzecia współczesnego świata, która teraz, za sprawą światłych i postępowych europejskich elit, dynamicznie wkracza na nasz kontynent. Drogie aktywistki, feministki, genderystki i inne istki – pobudka!

To że ośmielają się nami rządzić, wynika jedynie z naszego niezrozumiałego postępowania. Niewiasty wykorzystują przymioty dane im przez naturę, aby nas zwodzić i nami kierować. Na jedną, dzięki której dobro czynimy, przypada sto takich, przez które popełniamy głupstwa.

Kobiety odegrały w życiu Napoleona ogromną rolę. Józefinie, przyszłej Cesarzowej, odstąpionej Bonapartemu przez jednego z wodzów Rewolucji, zawdzięcza stanowisko dowódcy Armii Włoch. Przez swoje szerokie, salonowe kontakty bardzo pomogła mu w karierze. Przez swoją jeszcze szerszą niewierność, wyuzdanie i rozwiązłość, wystawiła na publiczne pośmiewisko jego dumę, ale i pomogła przejrzeć na oczy.

Jeżeli mężczyzna okaże żonie niewierność, niech jej to wyzna i wyrazi skruchę, a śladu po tym nie będzie. Kobieta się pogniewa, przebaczy i uspokoi się. Co więcej, może na tym niekiedy zyskać.

Z niewiernością żon rzecz ma się zgoła inaczej. Nic nie pomoże przyznanie się do winy, na nic nie zda się skrucha. Któż zagwarantować może, że żadne konsekwencje z tego nie wynikną. Wyrządzona krzywda może być nie do naprawienia. Dlatego też żony nigdy się do tego nie przyznają.

Tu niewiele się zmieniło od wieków. Urażone męskie ego nie wybacza. Kobieca zdrada zawsze rodzi przykre konsekwencje. Dla mężczyzny to jak pstryknięcie palcem. Dlatego, że kobieta zdradza głową, mężczyzna… palcem. To nie jest moje zdanie, to fakty.

Na koniec jeszcze jeden cytat:

Kobieta potrzebna jest mężczyźnie, by mu rodzić dzieci. Jedna niewiasta nie może mu do tego wystarczyć. Kobietą jego jest wtedy, gdy nosi dziecko w swym łonie, gdy karmi niemowlę. Nie może być jego towarzyszką, kiedy jest chora, a także jeżeli nie może dać mu dziecka. Za sprawą natury mężczyzna, niezależnie od wieku, nie zna tego rodzaju ograniczeń, musi zatem mieć kilka kobiet.

Zawsze mówiłem, że moja fascynacja epoką napoleońską dotyczy epoki właśnie, a nie osoby Cesarza. Z wieloma jego poglądami się nie zgadzam. Poligamia i inne erotyczne wygibasy wywołują we mnie co najmniej niesmak. A może to tylko biologia, jak rodzenie dzieci? Czy można zmienić biologię? Gdzie ona się kończy ustępując miejsca kulturze, modzie, ciekawości, głupocie, czy zwykłemu popędowi?

PS. Wszystkie zamieszczone cytaty są autentycznymi wypowiedziami Napoleona i pochodzą z Memoriału ze św. Heleny Emmanuela de las Cases’a, jednej z najpopularniejszych książek  w Europie w XIX wieku. Stanowią jednak drobny ułamek, dodatek do opowieści o wojnach, władzy i intrygach tej arcyciekawej epoki.

Dodaj komentarz