Szczegóły
6 osób
ok. 2 godziny
25 minut
Kto by to liczył?
Składniki
2 jajka
1/2 kostki masła
1/2 szklanki cukru
około 350 g mąki typ 450
1/2 szklanki mleka
opakowanie drożdży instant
- Nadzienie serowe
400 g twarogu
1 jajko
cukier według uznania
- Wierzch
jajko do posmarowania
2 łyżeczki mąki
łyżeczka masła
łyżeczka cukru
Przepis
- Jajka utrzeć z cukrem i masłem. Dodać pozostałe składniki i wymieszać łyżką. Następnie wyrabiać robotem około 15 minut, tak by ciasto odchodziło od ścianek misy, a uciśnięte palcem sprężyście wracało do poprzedniego kształtu. Można również wyrobić ręcznie, ale zajmie to pewnie dużo więcej czasu. Jeżeli ciasto jest za rzadkie – dodać więcej mąki. Jeżeli za gęste – odrobinę mleka. Powinno mieć konsystencję miękkiej plasteliny. Na początku wyrabiania będzie się mocno kleić. Pozostawić do wyrośnięcia – powinno potroić swoją objętość.
- Twaróg rozkruszyć widelcem i utrzeć z jajkiem i cukrem. Rozwałkować wyrośnięte ciasto na grubość 3-5 milimetrów. Na cieście rozsmarować masę serową i zwinąć całość w rulon. Pokroić go pod kątem na 12 równych porcji.
- Bułeczki ułożyć na blasze wyłożonej papierem do pieczenia lub posmarowanej masłem, tak aby nie stykały się ze sobą. Ja musiałam piec na dwa razy, bo na jednej blaszce moje drożdżówki się nie zmieściły. Posmarować rozkłóconym jajkiem i posypać kruszonką (mąkę, masło i cukier wyrobić, aż powstaną grudki). Zostawić w ciepłym miejscu na 15 minut.
- Rozgrzać piekarnik do 180 stopni bez termoobiegu (góra-dół). Na dnie umieścić płaskie naczynie żaroodporne wypełnione wodą. Będzie ona parować podczas pieczenia i nasze bułeczki będą dzięki temu miękkie i wilgotne. Do rozgrzanego piekarnika wstawić blachę z bułeczkami. Piec około 25 minut, aż drożdżówki się zarumienią.
Cała tajemnica ciasta drożdżowego opiera się na trzech szczegółach. Pierwszy to mąka – musi być jak najdrobniejsza. Używam typu 450, a czasem 405. Wpadłam na to szukając idealnego przepisu na włoską panettone. Drugi – czas wyrabiania. Im dłuższy, tym więcej glutenu się uwalnia z cząstek mąki, a ciasto dzięki temu robi się bardziej sprężyste. Trzeci, najważniejszy, to naczynie z wodą w piekarniku. Nigdy nie mogłam pojąć, dlaczego drożdżówki z cukierni są zawsze takie mięciutkie, a moje mają suchą skórkę i szybko robią się nieświeże. Aż wpadłam na pomysł pieczenia z wodą – tak, jak robi się to przy pieczeniu w domu niektórych chlebów. To był strzał w dziesiątkę!
Właściwie nie ma znaczenia z jakiego przepisu skorzystacie – stosując trzy powyższe zasady, Wasze ciasta drożdżowe zawsze będą idealne.












Przepyszne. Dodałam jeszcze rodzynek do sera
Ale pysznie wyglądają. Ja też podobne robię dzieci uwielbiają takie drożdżówki
Yum! Zrobie w ktoryms momencie! Ile jest tych suchych drozdzy w saszetce? Musze przelozyc na amerykanskie standardy…
Chyba 7 g. Sprawdzę jutro ☺
Uwielbiam, na pewno wypróbuje, jak będzie dzień rozpusty 😉
Daj znać, jak wyszły, gdy już zrobisz 😉
Wyglądają przepysznie, a z przepisu wynika, że wcale takie trudne nie są 🙂 Muszę w weekend koniecznie zrobić 🙂
Polecam 🙂 I smacznego!
Mmmmm…. aleś mi smaka narobiła! Chyba pokuszę się o ich zrobienie już niedługo 🙂
Bon appetit! 😉
Aniu, jestem zachwycona tym przepisem do tego stopnia, że zagościł w naszym domu na stałe ❤️
Wow! cieszę się bardzo 🙂